Trucizna
Kolorowy dym papierosowy
Zatruwa wiosenne powietrz,
Czemu mnie po twarzy bijesz....
Wietrze?
Ja nie pytam, nie szukam, ja czytam.
Zwierzenia jak do psychiatry.
Zasłonięte głęboko okna,
Ukrywają łzy w Twych oczach.
Ukrywają łzy w Twych oczach.
Ja nie pytam, nie szukam, ja czytam.
Ogłoszenia o smutku na twarzy.
Chropowate myśli rozsadzają mózg,
W neuronach czai się brud i kurz.
W neuronach czai się brud i kurz.
Ja nie pytam, ja szoruję i zmywam.
Ze wspomnień resztki krwi i sadzy.
Wieczny smutek moje zmartwienie.
Zęby mnie bolą, więc jem kamienie.
Zęby mnie bolą, więc jem kamienie.
Ja nie pytam, ja czyszczę i zatykam,
Nim się zjarzysz ze jestem szczerbaty.
Popatrz, jesteśmy biedni i nadzy,
na szczęście, już niestety za starzy.Anna Lis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz