Fotografie

środa, 30 czerwca 2021

anemia

mam dosyć dzisiejszego świata
paradoksy mogę liczyć na oczkach firany 
nie chcę już płakać ani być kruchą
lecz idę po drodze ze szkła 
bose stopy stawiam na wąskiej tafli 
a pod spodem nicość mariacka
bywa że z przestworzy wyłania się statek 
ogromny, 4 silnikowy kontenerowiec
pozwala mi chwycić się kotwicy 
lecz co z tego, skoro ja nie nadążam łapać 
a on odlatuje już w dal Metropolii

mam dosyć wyciskania wody z łazienki
dość mam zestawu brudasa na urodziny
mam dość rozkrzyczanych złością twarzy 

może jeśli pozbędę się twarzy, łazienki i urodzin
to będzie mi łatwiej 
może już czas zacząć od nowa

Anna Lis 

Wielki Wybuch

Jak długi jest czas naświetlania,
tak mi się wszechświat tworzy w intelekcie,
Albo, poza nim wędruję nieśpiesznie.
Mój umysł jest nocnym, 
a rozświetlonym sklepieniem.
Gwiaździste idee mkną przez niebo 
i zostawiają jasny ślad na migawce.
Niekiedy łączą się w konstelacje,
wybuchając przy tym niezgrabnie.
Kompozycja połączeń nerwowych 
napisała wiersz,
a człowiek oddał go dla świata.

Anna Lis 









fot: Regina Valkenborgh 

poniedziałek, 14 czerwca 2021

Pytania

 

Czy ja w ogóle istnieję?
a nie wiem 


myślę sobie o pięknie wszechświata 
i nagle łzy, stają mi w oczach 
nie wiem czy w ogóle jestem 
więc jak mam myśleć o rzeczach mniej ważnych?
jak to w ogóle możliwe 
że dzieją się rzeczy niespotykane 
może to przypadek lub los 
może to oba lub żadne 
być może to coś innego niż mi znane
to również jest piękne, iż mogę odkrywać 
mogę gubić się, odnajdywać, cieszyć, złościć 
a i tak wszystko kończy się w miłości.

Anna Lis

fot: Jakub Klein