Fotografie

sobota, 26 września 2020

wiersz

 Wróciłeś 


Znowu jesteś. Kompletnie nie ten sam. 

Zupełnie (w)inny człowiek.

Ale…jednak to ty. 

Minęły dwa lata, 

A Ty wyskoczyłeś zza krzaka.

No i co teraz?


Skaczesz z kwiatka na kwiatek. 

Niemalże Cię nie poznaję, 

Ale…przecież to Ty!


Kiedyś zrobiłeś mnie w bambuko,

Czy teraz chcesz, by było grubo?

Chcesz miłości, czy wybaczenia?

Dużo jest do przemyślenia.


Za wiele spraw, a za mała głowa.  

Zbyt wiele przeżyć, za krótkie życie. 

Czuję się jak mały owad,

Co nie wie, że krótkie ma bycie. 


Anna Lis






wtorek, 22 września 2020

Trójmiasto

Gdańsk wrzeszczy o tym,
Że ląd łączy się z morzem.

"Kamienny Potok" łez,
Wylewa Sopot do Bałtyku.
A (G)dynia?
Czy dynie to te zakute łby 
W akademiku?

Nim wszystkie światła zgasną,
I nim zapalą się latarnie,
Obiecuję, wtedy mnie dostaniesz
Moje najdroższe kochanie.

Czy skoczę z Orłowskiego klifu?
Czy to, z balkonu Trzech żagli,
usłyszysz, że miasto zamilkło,
Bo Morze Bałtyckie mnie trawi.