Fotografie

niedziela, 11 lutego 2018

Wiersz

Chwila z życia artysty

Noszę, w sobie jakąś dziwną tożsamość.
Podczas malowania emocje ulatują...
Muszę uważać, bo jeszcze mój Zamek zrujnują.
I potem jest pustka.
Odbicie próżni od tafli lustra.
Powoli wracają emocje, 
niczym kolorowi goście.


Brak komentarzy: