Fotografie

piątek, 9 lutego 2018

"Z ponad pyłu i prochu", prolog



    prolog

    Spoglądała jak wryta, na niebo nieokryte żadną powłoką ochronną stworzoną przez człowieka. Jedynymi barierami chroniącymi Ziemię były tylko te naturalne.  Nocny nieboskłon ozdabiały liczne gwiazdy, księżyc i wielobarwne koschody (kilkuosobowe pojazdy kosmiczne). 

   Zachwycona owym zjawiskiem przysiadła na niewielkim kamieniu, by obserwować je w spokoju. Po kilku minutach przysiadł się do niej Osamu. Chłopak trzymał w dłoni rzadką odmianę flos cosmicam (kwiatu kosmicznego). Wstydząc się nieco, zwrócił się do niej: 
 -Jak się dziś czuje, nasza Midia?

Brak komentarzy: