Nie dorastaj
Latawce na niebie,
dmuchawce na łąkach.
Żyjemy o suchym chlebie,
a Ty chodzisz znów w skowronkach.
Sanki, zabawy na dworze.
Czarno-białe teledyski,
śmiałe piękne dziewczyny.
proszę, kup mi plaster szynki,
a Ty idziesz pachtować maliny.
Miłość wyryta na korze.
Osiemnastki, niedopałki,
wyprowadzki od rodziców.
Podziel się kawałkiem chałki,
a Ty dorosłeś więc nic po mnie tu.
NIC PO MNIE W TWOIM ŚPIWORZE
KRWAWY TRUP NA DWORZE
I KONIEC WYRYTY NA GROBIE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz